Entliczek, pętliczek, czerwony stoliczek, na kogo wypadnie ten może jechać pociągiem :D
Chyba już tu wspominałam, że jak oboje uwielbiamy prowadzić samochód i ogólnie jest to dla nas dość istotna umiejętność i aktywność życiowa, to po pewnym czasie "obowiązkowych" dojazdów na drugi koniec Polski zdecydowanie wolimy te parę godzin w pociagu niż za kółkiem.
Tym razem ja wygrałam czas na książkę i herbatkę :)