Wyprowadziliśmy aparaty na szybki spacer.
A to zdjęcie jest lekkim oszustwem. Jak zresztą pewnie niejedno aktualnie istniejące w sieci.
Lightroom wypuścił zajawkę nowej funkcji - zmieniania bokehu. A ja przy okazji dostałam mały dowód, że 32GB ramu to może być za mało ;-)
W każdym razie jestem trochę bokehowym dzieckiem i cieszą mnie te dziwne zniekształcenia, które teotetycznie wg profesjonalistów są "błędem". Tło powinno być gładko rozmyte a nie w jakieś kanciaste artefakty.
A co ja poradzę, że lubię iść pod prąd? :D
PS. To jest chyba pierwszy selfiak w obiektywie jaki sobie zrobiłam :D