A kto to się szykuje na tłusty czwarteczek? :D
Strasznie dawno nie robiłam faworków. I w sumie to mieliśmy być "sportowcami" i żadne takie pomysły nie mmiały mieć miejsca. A jednak ;-)
Z tego całego przeziębienia nie sprawdziłam wcześniej posiadanych przepisów i okazało się, że nie mmy wymaganej kwaśnej śmietany. Ale za to miałam kremówkę, z której miały być pierniczki na święta,, które finalnie nie doszły do skutku. Google i pierwszy przepis z brzegu i mamy to! Wyszło super :)
Nie wiem jak to jest, że zawsze w momencie, gdy masz dystans do wykonywanej czynności, i robisz to bez presji, to wychodzi. A jak tylko zaczynasz się starać, to ch... bąbki strzela ;-)
Wydaje mi się, że ma to coś wspólnego z byciem w prawdzie. Z zaufaniem do siebie i nie próbowaniem znaleźć się gdzieś indziej niż się jest. W momencie, gdy jesteśmy spokojni sami w sobie, świat nam sprzyja. Jeżeli usiłujemy dążyć tam, gdzie nasze ego nas prowadzi, zawsze coś się spsuje. Nawet jeżeli chodzi o gotowanie ;-)
Ale my tu gadu gadu, a przepis dla potomności to jednak załączę:
Składniki na faworki ze słodką śmietaną
Dodatkowo:
Wykonanie
Do miski wsypać mąkę i cukier puder, wlać kremówkę, żółtka i wódkę. Dodać szczyptę soli oraz kilka kropel aromatu pomarańczowego. Składniki wymieszać, aby się skleiły, wyrobić jednolite, sprężyste ciasto, można ugniatać je jeszcze około 5 minut, aby było lepiej napowietrzone. Ciasto na faworki owinąć w folię spożywczą, wstawić na 60 minut do lodówki.
Po wyjęciu ciasta podzielić je na małe części, bardzo cienko rozwałkować. Każdy kawałek ciasta pociąć radełkiem lub nożem na paski o szerokości ok.2-3 cm, podzielić na kawałki o długości ok. 8-10 cm. Na środku każdego kawałka zrobić wzdłuż nacięcie, przez które przełożyć jeden koniec ciasta.
W garnku powoli rozgrzać olej lub smalec, temperatura nie powinna być wyższa niż 180oC. Gdy tłuszcz jest dobrze rozgrzany (można to także sprawdzić, wrzucając kawałek ciasta - jeśli ciasto szybko wypłynie - temperatura jest odpowiednia), wrzucać po kilka sztuk faworków. Smażyć, aż się zrumienią, odwrócić na drugą stronę i zezłocić. Wyjąć na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, aby nadmiar tłuszczu w niego wsiąknął.
Przed podaniem faworki ze słodką śmietaną posypać cukrem pudrem.