I znowu o włos od braku zdjęcia ;-)
Całe szczęście na grupie wypłynął temat różnicy między stalówkami Lamy i zrobiłam taką próbkę.
W sumie to jest ciekawe, że niby takie same pióra, a potrafią pisać zupełnie inaczej. Czasami sobie zresztą podmieniam elementy, żeby uzyskać inny efekt, albo z bardzo lejącego i bardzo suchego pióra zrobić dwa normalne ;-)