Nasz pierwszy wspólny Pelikan Hub :)
Pomijając, że "prawdziwego" Pelikana ma tylko M. (ja kupiłam taki najtańszy model, żeby mieć alibi :D), choć parę atramentów gdzieś tu nam się po drodze uzbierało.
Coś dużo tematów okołopiórowych ostatnio i tak myślę, że w pewnym stopniu je wyczerpałam, chyba wartoby wrócić z powrotem w rejony muzyczne ;-)
...albo fotograficzne.
...albo skoro basen to pociągnąć bardziej sportowe, już łyżwy pukają za rogiem.
...albo może skoro idzie jesień to wrócić do makram.
...albo w końcu przerobić stronę na taką porządną.
...albo... :D