Przeprowadziliśmy parę kaszubskich kamieni na południe :)
W sumie to jest ciekawe, bo ja - dziewczyna z terenów polodowcowych - żyłam w przekonaniu, że takie kamienie, które leżą na ziemi, są z definicji obłe.
Na polach i w ogóle zawsze były takie "kulki".
Po czym mężczyzna z południa uświadomił mnie, że kamienie najczęściej są łupkami i te nasze okrągłe to raczej rarytas. Dziwna sprawa ;-)
W sumie tak samo jak to, że tu Wisła jest małą rzeczką, a pod Gdańskiem można przeprawić się promem.
Punkt widzenia zdecydowanie zależy od punktu siedzenia ;-)