Idzie nowe!
Od dobrych paru sezonów woziłam się z zamiarem kupna nowych butów SPD. I jakoś tak "a przecież jeszcze są dobre", "a to sezon już się kończy, to dojeżdżę", "a to teraz prawie nie jeżdżę, to po co"... Aż w końcu okazało się, że mając rowery po dwóch stronach Polski warto by tych butów nie wozić tam i z powrotem ;-)
Udało mi się dorwać w dobrej promce analogiczny model do tych co miałam. Bo generalnie to jest spory problem z dostępnością tych modeli, mam wrażenie, że kiedyś był lepszy wybór.
No ale są. Sezon rowerowy w tym roku był/jest wybitnie mierny i nie sądzę, żeby jakoś spektakularnie się odmienił, w każdym razie buciki przeszły pierwsze testy i wyglada na to, że są takie względnie podobne.
I nie, nie mogę jak człowiek na zwykłych pedałach w zwykłych butach, czuję się bezbronna :D