Umyte!
Chyba muszę to robić mniej hurtem, bo to się z tego za duża akcja robi ;-) Ale dobrze, że M. ma myjke ultradźwiękową, to jednak troche ułatwia życie, choć i tak największym odkryciem było, że można w gruszce wymienić końcówkę na nabój z odciętym tyłem i w ten sposób płukać pióra. Działa jak złoto!