Ale żeby tak opublikować coś na bieżąco?... Nie może być ;-)
Choć temat może lekko zastępczy, ale dawno nie musiałam zasłaniać okien, żeby mi nie świeciło słońce w kompa w pracy. Może latem będę to przeklinać, ale dziś byłam kotem wygrzewającym się w słoneczku =)
Zresztą mam wrażenie, że nie tylko ja się cieszyłam na tę chwilę ciepełka, bo ptaki wrzeszczały jak dzikie w całej okolicy ;-)