Lubię podróżować :)
Nawet jak to jest niedaleko i "prosto", to fajnie się spakować i gdzieś ruszyć z domu.
Choć w sumie z drugiej strony strasznie lubię się zaszyć w tym domu i potrafię dosłownie nie wychylać z niego nosa przez 2 dni.
Ale jednak coś jest w tym przemieszczaniu się, w możliwości odkrycia czegoś nowego, przeżycia czegoś niecodziennego.
No i strasznie dawno nie jechałam pociągiem z walizką. Najczęściej to zwykle były góry z plecakiem.