Same warsztaty mieliśmy w sali urządzonej w stodole.
Fajną sprawą było to, że 2 ściany miała w dużych oknach i fajnie padało w niej swiatło.
Trochę żałuję, że nie porobiłam więcej zdjęć detali, ale ogólnie nie miałam specjalnej fazy na fotografowanie. Czasem mnie nosi, a czasem serio musze sobie przypominać, żeby zrobić chociaż to jedno zdjęcie dziennie...
A skoro już taka natchniona sceneria na tym zdjęciu, to jeszcze dodam parę natchnionych myśli autorstwa Agnieszki Kamińskiej :)
Na końcu zawsze jest dobrze. Jeżeli nie jest dobrze, to znaczy, że to nie koniec.
To nie życie ma być przyjemne i leciutkie, to TY masz być leciutka.
W rzeczach, które są zmienialne i transformowalne, nie można powiedzieć "tak już mam".
Pustka jest momentem, w którym możesz zacząć kreować.
Tylko dzieci pytają się o zgodę na własne działania.
Jeżeli sama zaczynasz podlewać swoje drzewo, to inni też zaczynają to robić.
Musisz włączyć siebie w grupę ludzi, których kochasz.
Zapomnij to, kim byłaś. Zobacz kim teraz jesteś.