Ktoś się stęsknił =)
Podobno jak mnie nie było chodził i miałkał, żeby powysiadywać. Jak wróciłam to normalnie co chwila drapanie w drzwi "człowieku, wpuść mnie, Twoje kolana są jedynym godnym mnie miejscem" :D
Mam też lekko rozmazane zdjęcie jak kot na kolanach a pies przy krześle doprasza się głasków :)
Niby nic, ale to jest jednak piękne uczucie jak zwierzaki Cię lubią. Szczególnie, gdy lubią Cię, chociaz ich nie karmisz :D
Jest to w jakimś sensie dowód, że masz "dobrą energię". I cieszy mnie to bardzo, bo usilnie pracuję nad tym, by tę dobrą energię w sobie wypracowywać.