Mam to szczęście posiadania pakietu prywatnej opieki medycznej, która dodatkowo zapewnia coś takiego jak "roczny przegląd zdrowia". Poumawiałam się na te wszystkie badania, 2 tygodnie życia z głowy...
I tak podjeżdżam na któreś tam badanie, deszcz pada jakby ktoś prysznic odpalił, parkuję, a z głośników do mnie, że "it's raining outside". No shit, Sherlock :D