Mam nadzieję, że nikt nie przeoczył, że te drzwi prowadzą do toalety damskiej :D
Jechałam do Gdańska, zatrzymałam się na mopie, którego teraz nazwy sobie nie przypomnę, i urzekło mnie to na tyle, że aż po wyjściu specjalnie zrobiłam zdjęcie.
Do tej pory zastanawiam się, co autor (autorzy?) miał na myśli. I dlaczego mimo 3 napisów, dwóch piktogramów, to nie ma nic w żadnym innym języku, myślę, że tu co najmniej jeszcze z 2-3 tabliczek brakuje ;-) Kółeczka tez nie ma :D