Jak to się dzieje, że mam dużo za dużo piór, piszę 3 strony dziennie, jedno tankowanie starcza pewnie na takich stron co najmniej 30, a ja co chwilę muszę tankować te pióra? :D
Fakt, że czasami nie tankuję do pełna jak testuję jakieś nowe kolory, ale i tak. Może piszę więcej niż mi się wydaje?...
Choć żeby nie było, że narzekam. Lubię ten moment tankowania, dobierania połączenia między kolorem pióra a atramentu. Niektóre mam już docelowo i fajnie wygladają :)
Gdzieś kiedyś w jakiejś dalej nieokreślonej przyszłości zrobię taką małą galeryjkę z próbkami atramentu z dobranymi kolorystycznie piórami. Jak dobrze pójdzie w jakieś 5 lat powinnam się wyrobić ;-)