Takie zdjęcie, że może jakbym się nie przyznała, to każdy by uwierzył, że było specjalnie na daily, ale ja ściemniać nie umiem i powiem, ze oczywiście wyleciało mi z głowy, a to było przycinane z pionowego zdjęcia, które wysłałam "przypadkiem" do M.
Swoją drogą jestem dumna, że nie przerwałam ciągu fotograficznego w ostatnim czasie, nawet poranne strony nie idą tak gładko, ale zdjęcie zawsze się jakieś znajdzie. Tylko chyba powinnam sobie wyrobić nawyk fotografowania w poziomie telefonem :D