I znowu w drodze - tym razem północ-południe.
Jeszcze trochę i przestanę się tak cieszyć na myśl o jeździe samochodem ;-) Jakoś na tej trasie zdecydowanie fajniejszy jest pociąg. (Bartłomieju, czy Ty widzisz co ja piszę?!? :D)
Ale z drugiej strony to był kolejny raz, kiedy dorzuciłam 3475 odpowiedź na pytanie "po co Ci kombi, kobieto", które zadał mi już nie pamiętam który kolega z pracy jak wybierałam samochód. Tylu rzeczy bym bez tego kombi nie mogła zrobić, że nie wyobrażam sobie życia, w którym go nie mam i błogosławię chwilę, w której się na nie zdecydowałam :D