Moje drzewo.
Tzn. nie jest formalnie moje, ale przysposobiłam je fotograficznie, i tego typu kadry robię od lat – nawet nie wiem ilu...
Wyszliśmy na świąteczny spacer i padało śniegiem tak, że nawet nie brałam aparatu. Ale cudowna była ta zima :D Tak cudowna, że z tej cudowności ja, "poważna" pani manager w poważnym wieku, jak tylko wyszłam za bramę i zobaczyłam dziewiczy śnieg na drodze to zrobiłam na niej aniołka :D
Wspaniałe uczucie – zrobić coś, czego "nie wypada" – ale w sumie nie wiadomo dlaczego, bo jest to totalnie nieszkodliwe, a czasem nawet fajne. Polecam zdecydowanie, odważcie się zrobić kiedyś coś głupiego. Nie musicie zaczynać od zrobienia tego publicznie, może być na odludziu. Ale gdzieś tam w głębi człowieka coś naprawdę się cieszy gdy robimy takie głupie rzeczy. A jak w głębi się cieszy, to my na zewnątrz jesteśmy szczęśliwsi :)