Są takie momenty w życiu Gdańszczanki w Katowicach, kiedy bardziej tęskni za halą garażową niż za widokiem na morze :D
Akurat 3 dni z rzędu muszę rano wyjeżdżać na badania, a zima przytuliła nas piękną białą kołderką ;-)
Co prawda nie jadę do pracy w środku nocy i w ogóle nie powinnam nawet wspominać o jakimś dyskomforcie, ale do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja, i jak przez wiele lat samochodzik stał w hali i można było zapomnieć o czymś takim jak poranne odśnieżanie, to potem jednak odczuwa się pewną zmianę warunków ;-)