Jak się ma świra fotograficznego, to najlepiej zwiedza się z drugim fotografem. Taki od razu zrozumie, że gdzieś trzeba poczekać aż ludzie przejdą, że trzeba się odpowiednio ustawić robiąc za sztafaż. Jak się jeszcze zgrywają systemy, to i obiektyw pożyczy... :)
A jeszcze jak taki drugi fotograf jest Twoim osobistym mężczyzną, to i trochę rzeczy ponosi... ;-)