Pierwszy koktajl z truskawek w tym sezonie!
W ogóle nie wiem jak to się stało, my tu gadu gadu, mrugnięcie okiem i z zimnego i ciemnego o 16 życia zrobiło się całkiem letnie i jasne lato. Przecież jeszcze chwilę temu cieszyłam się z tego, że jest jasno o 16, a tu już o 21 jeszcze słoneczko. Kosmos!
Choć trochę mi tu tak wszystko szybko leci, że nie ma nawet kiedy po te truskawki sensownie wyjść do warzywniaka... Mam nadzieję, że nie przegapię sezonu specjalnie i jednak się jakoś ogarnę z regularnymi wizytami po świeże warzywa.