Te notesy, o których pisałam tu parę dni temu (pamiętajmy, że nadrabiam wpisy od 14.04 w dniu 02.05), to wjechały właśnie dziś.
Tkmaxx jest sklepem strasznym, między innymi dlatego, że notorycznie ma markowe notesy w wyprzedaży. Tym raziem całe szczęście miał Leichturmy tylko w kratkę, więc nie kupiłam pięciu :D Ale za to upolowałam dwa Moleskiny, jeden notes "wyrywny" i ten szkicownik. No bo skoro ma napisane Mont Martę, to jak nie wziąć będąc Martą? :D